Czy warto w depresji przyjmować suplementy diety?

napisany przez Dr Natasza Staniak

Depresja jest chorobą, która może mieć różne stopnie nasilenia – od łagodnych zaburzeń nastroju, po stany, w których pacjent nie jest w stanie podnieść się z łóżka i ma myśli samobójcze. Leczenie depresji jest obecnie zdominowane przez farmakoterapię oraz psychoterapię, niemniej skuteczność leków wynosi około 60 – 70 %. Szacuje się, że nawet u 30% pacjentów, mimo zastosowania różnych rodzajów leków przeciwdepresyjnych, objawy choroby nie ustępują całkowicie. Dodatkowo, depresja jest schorzeniem o charakterze nawrotowym – uzyskanie poprawy po zastosowaniu leków, nie daje gwarancji stałej remisji (udaje się ją osiągnąć tylko u około 1/3 chorych). To sprawia, że wciąż poszukuje się nowych strategii wspierania terapii depresji. Należą do nich wprowadzenie odpowiedniej aktywności fizycznej, modyfikacja diety oraz jej suplementacja. Zanim jednak odpowiemy sobie na pytanie, kiedy można rozważyć stosowanie w depresji suplementów diety, przyjrzyjmy się najpierw jej biologicznym przyczynom.

Depresja ma złożone podłoże biologiczne.

Wiele lat temu uważano, że problem depresji sprowadza się tylko do zaburzenia poziomów neurotransmiterów w mózgu (serotoniny, dopaminy, noradrenaliny). Leki wpływają głównie właśnie na ten rodzaj neuroprzekaźnictwa. Okazuje się jednak, że bardzo duży wpływ ma również stan zapalny. Znajduje on swoje odzwierciedlenie w podwyższonym stężeniu cytokin prozapalnych. Badania ewidentnie wskazują na to, że im bardziej nasilony jest stan zapalny, tym cięższy jest przebieg depresji. To dlatego dieta śródziemnomorska jest rekomendowana w depresji – zawiera ona bardzo dużo składników o działaniu antyoksydacyjnym i przeciwzapalnym. Z kolei niedobory niektórych witamin – zwłaszcza wit. B6, B12 i kwasu foliowego, sprzyjają rozwojowi stanu zapalnego, przez podnoszenie poziomu homocysteiny. Niebagatelne znaczenie dla rozwoju stanu zapalnego ma dysbioza w jelitach i rozszczelnienie bariery jelitowej (więcej na ten temat przeczytasz tutaj).

Depresja rozwija się w znacznej mierze pod wpływem ekspozycji na długotrwały stres. Utrzymuje się wówczas zbyt wysokie napięcie osi podwzgórze-przysadka-nadnercza i podwyższony poziom kortyzolu we krwi. Taki stan negatywnie wpływa na hipokamp – strukturę w mózgu, która odpowiada za pamięć i kontrolę ciała migdałowatego, generującego nieprzyjemne emocje. Oś podwzgórze-przysadka-nadnercza i wydzielany przy jej stymulacji kortyzol, jest więc również punktem uchwytu dla interwencji mających pomóc osobom cierpiącym na depresję.

W czym może pomóc suplementacja?

Okazuje się, że dieta oraz suplementy diety są w stanie wpływać praktycznie na wszystkie biologiczne uwarunkowania depresji – zarówno na zaburzenia neuroprzekaźnictwa, jak i na stan zapalny oraz zwiększone pod wpływem stresu napięcie osi podwzgórze-przysadka-nadnercza. Co więcej, niektóre ze składników odżywczych potrafią korzystnie zmieniać ekspresję genów związane z białkami kluczowymi dla patogenezy w depresji.

Czy nieprawidłowe żywienie może pogłębiać depresję i sprzyjać zaburzeniom emocjonalnym? Jak najbardziej! Czy suplementacja diety może pomóc pacjentowi z depresją? Bardzo często tak i jest sporo badań, które to udokumentowały. Czy wszyscy chorzy na depresje powinni się suplementować? To w dużej mierze zależy od tego jaki prowadzą tryb życia, jak się żywią i często… od ukrytych defektów genetycznych jakie posiadają.

Kiedy pojawia się potrzeba stosowania suplementów?

Niestety wiele osób, z różnych przyczyn, nie żywi się w sposób prawidłowy i dostosowany do rzeczywistego zapotrzebowania. U pacjentów, którzy chorują na depresję sposób odżywiania się jest często niewłaściwy. Dochodzi wówczas do niedoborów kluczowych składników odżywczych, potrzebnych do zachowania zdrowia psychicznego. Będą przede wszystkim to witaminy i minerały, które są niezbędne do syntezy neuroprzekaźników. Przykładowo do syntezy serotoniny niezbędny jest aminokwas tryptofan, który jest pozyskiwany z diety. Ale nawet jeżeli dostarczymy w diecie odpowiednią ilość tryptofanu (co nie jest trudne, ponieważ powszechnie występuje w mięsie, serach, rybach i jajach), to i tak produkcja serotoniny nie będzie zachodzić, jeśli zabraknie innych składników pokarmowych niezbędnych do tej reakcji. Zaliczamy do nich witaminę B6, kwas foliowy, witaminę B3, witaminę D, miedź, żelazo oraz witaminę C. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że niedobory tych składników pokarmowych, będą przekładały się na pogorszony nastrój.

Do gorszego wchłaniania się kluczowych witamin i minerałów dochodzi także w dysbiozie i chorobach jelit. Dysbioza czyli zjawisko „pustynnienia” jelit polega na zubożeniu mikrobioty jelitowej w prozdrowotne gatunki bakterii i nadmiernym namnożeniu się patogenów. Następuje ona pod wpływem zażywania leków (antybiotyków, leków przeciwbólowych, inhibitorów pompy protonowej i wielu innych), przewlekłego stresu i nieprawidłowego żywienia. Jeśli jemy niedbale, a w diecie dominują produkty wysokoprzetworzone, mało jest w niej warzyw, owoców i produktów pełnoziarnistych skład mikrobioty jelitowej zostaje zaburzony.  Dysbioza wywołuje zaburzenia osi mózgowo-jelitowej, co także sprzyja rozwojowi depresji (więcej na ten temat przeczytasz tutaj). Nic wiec dziwnego, że depresja i dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego współistnieją u około 60 % pacjentów borykających się z tymi problemami. Manipulacja mikrobiotą przez przeszczepianie stolca i podawanie probiotyków jest w stanie wpływać na nastrój ludzi, co zaobserwowano w wielu badaniach naukowych.

Ogromne znaczenie mają również defekty genetyczne, które powodują, że istotne dla funkcjonowania związki, takie jak np. kwas foliowy, nie są przekształcane w formy aktywne. Inne dysfunkcje genetyczne, takie jak często współwystępująca z depresją kryptopiroluria, powodują zwiększone zużycie i niedobory, kluczowych dla funkcjonowania układu nerwowego minerałów takich jak cynk. Pacjenci bardzo często nie są świadomi istnienia tych problemów, dopóki nie wykonają odpowiednich badań.

W jakich sytuacjach sięgnąć po suplementy diety?

  • kiedy osoba chorująca, z różnych przyczyn nie odżywia się prawidło i w związku z tym nie udaje się za pomocą diety zapewnić dostarczenie kluczowych składników odżywczych zapewniających prawidłowe funkcjonowanie mózgu (więcej a temat tego jako powinna wyglądać dieta, u osoby chorującej na depresję przeczytasz tutaj)
  • kiedy pacjent ma niedobory kluczowych dla zdrowia psychicznego witamin i minerałów, co może być spowodowane stosowaniem leków (takich jak np. inhibitory pompy protonowej, doustne środki antykoncepcyjne), nadmiernym wysiłkiem fizycznym, regularnym spożywaniem alkoholu
  • kiedy pacjent z depresją ma zdiagnozowane bloki metaboliczne, przyczyniające się do niedoborów konkretnych minerałów i witamin
  • kiedy chory przyjmuje leki przeciwdepresyjne, ale nie odczuwa całkowitej poprawy. Wiele badań pokazuje, że stosowanie wybranych suplementów diety poprawia skuteczność farmakoterapii – dotyczy to np. jednoczesnego stosowania leków z grupy SSRI i kwasów omega i psychobiotyków
  • kiedy osoba cierpiąca na depresję, przyjmując leki odczuwa działania niepożądane. Najczęstsze działania niepożądane związane z farmakoterapią depresji dotyczą przewodu pokarmowego. Stosowanie niektórych probiotyków jest w stanie złagodzić takie dolegliwości jak bóle brzucha, nudności, wzdęcia, zaparcia i biegunki.

Można również rozważyć stosowanie odpowiedniej suplementacji po zakończeniu farmakoterapii, ponieważ depresja jest chorobą o charakterze nawrotowym.

  • Co suplementować w depresji? Jakie są zalecenia ekspertów? – przeczytasz tutaj.

Przeczytaj więcej

Zostaw komentarz

osiemnaście − dwa =